• Piłkoszalony

    Polska piłka nożna i ja: bilans życia.
  • Kto tu jest Niemcem?

    Ljuba, Perse i Mehmet żyją i pracują w Niemczech, bo tak wyszło. Są obywatelami Niemiec, ale nie czują się Niemcami.
  • Niemieckie media - Kupieni dziennikarze

    “Kupieni dziennikarze. Jak niemieccy politycy, tajne służby i finansiści wpływają na media w Niemczech” - książka Udo Ulfkotte miała od 2014 roku już 6 wydań.
  • BANKSTERZY

    Banksterzy to tacy ludzie, którzy oferują parasol, kiedy świeci słońce. Ale jak tylko zacznie kropić, to ten parasol zabierają.
  • Riese mroczny olbrzym

    Góry Sowie są górami tajemnic. Znajduje się tam wiele kompleksów podziemnych korytarzy i hal. Co chcieli w nich umieścić hitlerowcy? Fabrykę broni rakietowej czy centra badawcze nad bronią atomową lub kwaterę główną samego Hitlera?
  • Pamiętniki Hitlera - Fałszerstwo stulecia!

    Spokojnie przyjąłem karę za własną głupotę, bo dałem się nabrać fałszerzowi Konradowi Kujauowi. Wkurzało mnie tylko podłe zachowanie redakcji i kierownictwa wydawnictwa, dla których przez 30 lat ryzykowałem zdrowie i życie — mówi Gerd Heidemann.
  • Alternatywa dla Niemiec

    Opinie, które jeszcze 10 czy 20 lat temu można było wyrażać bez problemów, w dzisiejszych czasach szybko są odrzucane jako populistyczne, radykalne, bez serca, niemoralne, itp. - mówi Frauke Petry.

Budują nowe mosty

Idea tego spotkania zrodziła się 01.09.2009 r. gdy m.in. Mariusz Klonowski zorganizował odegranie polskiego hymnu narodowego w proteście przeciwko tolerowaniu w Görlitz antypolskich plakatów „Zatrzymać polską inwazję”. Podchwycił ją w listopadzie 2009 r. Mirosław Fiedorowicz i zaprosił do organizacji tej imprezy posła Bundestagu Ilję Sajferta,  który jest także członkiem polsko - niemieckiej grupy parlamentarnej. Od początku spotkanie Polaków i Niemców w tym wyjątkowym dniu dla obu narodów miało być wolne od podziałów politycznych. Do organizacji święta zgłosiły się także osoby nie związane z polską czy niemiecką lewicą. Takie podejście stworzyło możliwość współpracy ludzi o różnych poglądach i wzajemnego poznania się. Inicjatywa ta miała na celu m.in. uczczenie ważnych rocznic przypadających w 2010 roku tj. 60 rocznica podpisania układu granicznego w Zgorzelcu zwanego Układem Zgorzeleckim i 20 lecie parafowania umowy o nienaruszalności granicy na Odrze i Nysie. Ideę tę już w styczniu 2010 poparł  Ambasadora RP w Berlinie Pan dr. Marek Prawda a kilka tygodni później Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński, który niestety zginął tragiczne w katastrofie pod Smoleńskiem. Data 10.04.2010 zatrzymała na jakiś czas działania organizacyjne. Później osłabiły ją nieco wybory prezydenckie. W pierwszych dniach lipca jeden ze współorganizatorów, Waldemar Gruna, wydawca polsko-niemieckiej gazety „region”, otrzymał list od min. Bartoszewskiego, który pisał m.in. o objęciu Patronatem Honorowym tego przedsięwzięcia. Wydawało się, że droga do autentycznego polsko-niemieckiego święta ponad podziałami także politycznymi po polskiej stronie jest otwarta. Niestety stwierdzenie burmistrza R. Gronicza, że zaangażuje się w tę imprezę tylko wtedy gdy burmistrz Görlitz weźmie w niej udział stworzyło nowe problemy dla organizatorów. Zasady tej trzymał się także nawet gdy J. Paulick zaatakował stronę polską bezsensownymi oskarżeniami o zalanie Görlitz.  Mimo dystansu ze strony obecnie urzędujących burmistrzów a także złych prognoz pogodowych realizowano to jakże ważne dla współpracy polsko-niemieckiej święto.   
Zrealizowano je z dużym sukcesem. Nie tylko dopisała pogoda, po raz pierwszy od wielu dni 1 września ukazało się słońce. Przyszło także wielu mieszkańców Zgorzelca i Görlitz. Jednym z najważniejszych elementów tego święta było odegranie na środku mostu granicznego między Polską a Niemcami (Most Staromiejski) polskiego hymnu narodowego przez Stanisława Dumańskiego. Uczestnicy spotkania wypuścili także gołębie pokoju a orkiestra Kopalni Turów S.A z Bogatyni zagrała m.in. „Odę do radości” aby zaakcentować wagę idei Unii Europejskiej. Istotnego elementu utrzymania pokoju w Europie. W uroczystości otwarcia wzięli udział politycy i samorządowcy nie tylko lewicy ale także PiS czy PSL. Dyskusja o sprawach polsko-niemieckich, pokazała zaangażowanie zgromadzonych w poprawę relacji między Polakami i Niemcami a także chęć budowania nowych mostów. W tym czasie dzieci bawiły się na zjeżdżalni, podziwiały inscenizację indiańskiej wioski a także mogły przejechać się na kucyku. Po południu zagrał zgorzelecki zespół rockowy a po nim wystąpiła grupa RAP-owa z Niemiec.

Mimo że organizatorzy z polskiej strony nie uzyskali żadnego wsparcia finansowego i borykali się z wieloma przeciwnościami losowymi oraz naturą ludzkich charakterów a także częścią polityków udało się Polakom i Niemcom wybudować kolejny most łączący oba narody. Może nie jest on duży, ale na pewno będzie trwały, bo zostanie w świadomości tych osób, które uczestniczyły w tym świecie jako dobre wspomnienie w porównaniu do tragicznego 1 września 1939 roku.
Patronat medialny objęli: Magazyn Polsko- Niemiecki „REGION Europy”, Stowarzyszenie Prasy Regionalnej „WRO-EURO” z Wrocławia oraz Gazeta Powiatowa ze Zgorzelca.

Źródło: Twój REGION Europy nr3