Zabija rak nie diagnoza
Dzięki poradom w gabinetach lekarskich oraz kampaniom w mediach i badaniom przesiewowym, rośnie świadomość kobiet, dotycząca nowotworów piersi. Onkolodzy jednak apelują, że wciąż za mało pań poddaje się odpowiednim badaniom. Statystyki ciągle martwią: rak piersi to najczęstsza onkologiczna przyczyna zgonów kobiet. Szacuje się, że co roku u 12 tysięcy Polek wykrywa się ten rodzaj nowotworu. Prawie połowa pań z tej grupy umiera. Niestety za późno zgłosiły się do lekarza i rak był już w znacznym stopniu zaawansowania. Dlatego tak istotne jest wykonanie badań w odpowiednim czasie.
Im wcześniej, tym lepiej!
Ten popularny, ale prawdziwy slogan może uratować życie niejednej z Was. Mimo, że Polska na tle Europy należy do krajów o średnim stopniu zachorowań, rozpoznanie jest często za późne. Jedynym na to lekarstwem jest zwiększanie wiedzy kobiet, dotyczącej swojego stanu zdrowia, podstawowej świadomości na temat zapobiegania chorobom, możliwości ich wczesnego wykrywania oraz dostępności badań przesiewowych. Drogie Panie - do dzieła!
Badania - jak często?
Najczęstszą zachorowalność na raka piersi obserwuje się wśród kobiet po menopauzie. To do nich skierowane są bezpłatne badania mammograficzne, dzięki którym można wykryć nowotwór. Mammografia jest badaniem radiologicznym, które można wykonywać u kobiet od 35 roku życia. Dla młodszych pań dostępne jest badanie USG piersi. Oba badania powinny być wykonywane na wskazanie lekarza ginekologa. Jednak bardzo ważne jest też samobadanie piersi, wykonywane co miesiąc. Robiłaś je w tym miesiącu? O to, jak je wykonywać, zapytaj swojego ginekologa.
Klucz do zdrowia
Jak żyć, żeby zminimalizować ryzyko zachorowania na raka piersi? Jeżeli same nie będziemy o siebie dbać, to nikt inny tego nie zrobi. Po pierwsze: zdrowa, prawidłowa dieta. Po drugie: ruch. Po trzecie: rzucenie palenia. Po czwarte: umiejętność radzenia sobie ze stresem. I ostatnie - piąte - ale bardzo ważne: pogłębienie swojej wiedzy na temat nowotworów piersi. Te pięć zasad najlepiej działa razem. To klucz do sukcesu, klucz do zdrowia, klucz do zatrzymania kobiecości! Prawidłowa dieta powinna być przede wszystkim zróżnicowana. W każdym naszym posiłku (najlepiej jeść 5 małych) powinny znaleźć się warzywa. Pamiętajmy o warzywach strączkowych: fasoli, soi, grochu, soczewicy czy ciecierzycy. Zawierają one dużo błonnika, a białko w nich zawarte z powodzeniem może zastąpić białko zwierzęce. Zamiast kotleta schabowego można więc wybrać kotlety z soi lub grochu. Każde warzywo ma inne witaminy i składniki mineralne, dlatego jedząc „kolorowo” mamy większą szansę na dostarczenie organizmowi wszystkich potrzebnych składników odżywczych. Na naszym stole powinno znaleźć się również miejsce na owoce - to świetna przekąska zamiast ciasteczek, drożdżówek czy chipsów. Wybierajmy pieczywo razowe, żytnie czy z pełnego przemiału, chude rodzaje mięsa, ale tłuste ryby, mleko do 2% tłuszczu oraz oleje roślinne do sałatek. Warto także sięgnąć po jogurty probiotyczne - ze zdrowymi bakteriami. Do tego ok. 2 litrów płynów dziennie (najlepiej nawadnia woda) i unikanie alkoholu.
Bądź aktywna!
Aktywność fizyczna pozwoli na utrzymanie prawidłowej masy ciała oraz dobrego samopoczucia. Umożliwia niwelowanie stresu. Tkanka tłuszczowa w nadwadze czy otyłości może produkować hormony, które zwiększają ryzyko zachorowania na raka piersi. Jazda na rowerze, bieganie, tenis, basen? Może aerobik albo coraz modniejszy nordic walking, joga, tai chi? Nawet tańce są świetnymi ćwiczeniami! Byle REGULARNIE i kilka razy w tygodniu.
Źródło: REGION Europy nr29
