• Piłkoszalony

    Polska piłka nożna i ja: bilans życia.
  • Kto tu jest Niemcem?

    Ljuba, Perse i Mehmet żyją i pracują w Niemczech, bo tak wyszło. Są obywatelami Niemiec, ale nie czują się Niemcami.
  • Niemieckie media - Kupieni dziennikarze

    “Kupieni dziennikarze. Jak niemieccy politycy, tajne służby i finansiści wpływają na media w Niemczech” - książka Udo Ulfkotte miała od 2014 roku już 6 wydań.
  • BANKSTERZY

    Banksterzy to tacy ludzie, którzy oferują parasol, kiedy świeci słońce. Ale jak tylko zacznie kropić, to ten parasol zabierają.
  • Riese mroczny olbrzym

    Góry Sowie są górami tajemnic. Znajduje się tam wiele kompleksów podziemnych korytarzy i hal. Co chcieli w nich umieścić hitlerowcy? Fabrykę broni rakietowej czy centra badawcze nad bronią atomową lub kwaterę główną samego Hitlera?
  • Pamiętniki Hitlera - Fałszerstwo stulecia!

    Spokojnie przyjąłem karę za własną głupotę, bo dałem się nabrać fałszerzowi Konradowi Kujauowi. Wkurzało mnie tylko podłe zachowanie redakcji i kierownictwa wydawnictwa, dla których przez 30 lat ryzykowałem zdrowie i życie — mówi Gerd Heidemann.
  • Alternatywa dla Niemiec

    Opinie, które jeszcze 10 czy 20 lat temu można było wyrażać bez problemów, w dzisiejszych czasach szybko są odrzucane jako populistyczne, radykalne, bez serca, niemoralne, itp. - mówi Frauke Petry.

Kulturalna Stolica Europy?

Manifestację tę NPD planowała od kilku dni, uzyskując pozwolenie od władz Europa-Miasta Görlitz w dniu 27.09.2005, które kandyduje do miana Europejskiej Stolicy Kultury 2010. Odbyłasię ona w dniu wyborów uzupełniających do Bundestagu czyli 02.10.05 w przededniu święta Zjednoczenia Niemiec, pod hasłami „Niemcy są większe jak RFN” (po zjednoczeniu). Kontrmanifestację zorganizowano m.in. dzięki lokalnej PDS.

Długi marsz

Przejście NPD zaplanowano od dworca kolejowego w Görlitz do pomnika na brzegu Nysy, tuż przy Moście Staromiejskim. Grupa około 120 „Nazi” z flagami dawnych ziem niemieckich na wschodzie Europy przeszła głównymi ulicami miasta w dniu, którym mimo niedzieli otwarte były sklepy. Dlaczego zgodzono się na tak wyjątkowo długą trasę przemarszu, mając na uwadze jawną antypolskość tego zgromadzenia do dziś nie jest wiadome.

Przeciwnicy marszu NPD w liczbie ok. 150 przeszli pod Most Staromiejski aby zablokować dalszy marsz w kierunku polsko-niemieckiego przejścia granicznego grupie około 80 NPD-owców z ich przywódcą Jürgenem Krupfholzem na czele. Na szczęście niemiecka Policja sprawnie otoczyła grupę przy pomniku na brzegu Nysy. Wtedy to Krumpfholz za pomoca megafonu nawoływał do „przejęcia ponownie dawnych ziemi niemieckich pozostawionych na wschodzie” oraz wyeliminowania z Niemiec Polaków a szczególnie z Görlitz „polskiego nacjonalisty Mariusza Klonowskiego, który ośmielił się wywiesić polską flagę narodową”.

Można było usłyszeć także wiele o polskiej odpowiedzialności za drugą wojnę światową i nawoływanie do stworzenia nowych Niemiec tylko dla Niemców. Grupa kilkudziesięciu osób antyfaszystowskiej, lewackiej młodzieży zgromadzona na Moście Staromiejskim próbowała zagłuszyć przemówienie Krumpfholza, niestety nieskutecznie. Po około 40 minutach Policja odporowadziła NPD-owców do centrum miasta i tam dopilnowała aby rozeszli się do domów.Brak reakcji burmistrzów

Zastanawiać może, że w obliczu nowej sytuacji politycznej w samych Niemczech (zwycięstwo CDU) oraz w Polsce wydano zgodę na tak jawnie antypolską manifestację i to tuż przy brzegu Nysy, gdzie przechodzi także wielu polskich i niemiecki turystów. Czyżby był to nowy pomysł władz Görlitz na promocję miasta? Burmistrz Paulick był prawdopodobnie w czasie trwania tej manifestacji w restauracji niedaleko mostu granicznego a burmistrz Aniszkiewicz przyjechał dopiero po interwencji „polskiego nacjonalisty z Görlitz” pana Mariusza Klonowskiego. Zastanawiające jest także to, że po stronie polskich władz samorządowych nie było natychmisat mocnego i jednoznacznego przeciwstawienia się tej formie wrogości wobec Polski i mieszkańców Zgorzelca. Burmistrz Aniszkiewicz stwierdził tylko w krótkiej rozmowie telefonicznej, że to taka mała mnifestacja marginesu społecznego i politycznego – pomniejszał problem. Na kontrmanifestacji nie było CDU z Görlitz co oznaczać może „cichą akceptację” tych neonazistowskich wybryków. No cóż Pani Steinbach jest przecież jednym z filarów kierownictwa CDU w Niemczech a hasła powrotu ziem wschodnich do Niemiec to jej i ziomskostw domena. Zresztą, klimat rozmów burmistrza Aniszkiewicza ze Steinbach w Görlitz jakie odbyły się kilka miesięcy temu o czymś też mogą świadczyć. Takie manifestacje jak opisywana są tylko kontynuacją tego typu „odwiedzin” i o tym należy pamiętać. Erika Steinbach dnia 26.10.05 w głośnym wywiadzie dla saksońskiej prasy stwierdziła, że „w związku z wyborem Lecha Kaczyńskiego na prezydenta jej organizacja nie przerwie w Polsce swojej pracy na rzecz ziomkostw”.

Jej zdaniem w Warszawie od lat panuje atmosfera wzburzenia i niechęci do wypędzonych. Zaznaczyła także , że jej „współpraca z wieloma polskimi burmistrzami i starostami układa się jednak znakomicie”.

Źródło: REGION Europy nr12