Fitness na wiosnę
Nasze "jedzeniowe" słabości zaczynają się już w okresie Bożego Narodzenia. Ciasta, pierniczki czy smakowite domowe potrawy często gościły na naszych stołach. Tłusta, soczysta pieczeń, knedle z czerwoną kapustą na ciepło – danie noworoczne w Niemczech, takich smakowitości niestety trudno sobie odmowic. Na pewno niejeden z nas może stwierdzić, że podczas zimowych miesiecy, tu i ówdzie nieco tłuszczyku przybyło. Jeśli jednak chcesz coś z tym zrobić to zacznij już teraz, na wiosnę.
W Fitness klubie
Obecnie szanujące się fitness kluby to już nie tylko siłownie. Kluby oferują także różne kursy sportowe. Dla kobiet, które chcą pozbyć sie tzw. "strefy problematycznej" tj. brzuch, uda, pośladki, polecany jest między innymi Aerobic, Stepp aerobic, Tai Bo czy Pilates. Pod koniec kursu należy pamiętać o ćwiczeniach oddechowych, relaksujących i rozciągających. Osoby pracujące w pozycji siedzącej powinny pamiętac o regularnej gimnastyce mięśni grzbietu i kręgosłupa. Jeśli jednak przemawia przez was przysłowiowy "leń", to wystarczy tylko pomyśleć o wymarzonej sylwetce na plaży w bikini.
Na basenie
Niestety wielu z nas nie lubi zimnej wody ale nie każdy wie, że pływanie jest sportem najbardziej przyjaznym dla stawów. Dzięki oporowi wody, który powstaje podczas pływania, spalamy wiele kalorii. Wspaniałym treningiem jest Aquajogging - bieganie w wodzie. Do wykonywania tego ćwiczenia niezbędny jest styropianowy pas, ktory zapina się wokół bioder. Pozwala on swobodnie utrzymać się na powierzchni, co ułatwia ruch kończyn górnych i dolnych.
Kiler stresu i balsam dla duszy
Tak można nazwać chińską gimnastykę Tai Chi i Qigong. Qigong tłum. z chinskiego to "pielęgnacja życiowej energii". Jest wspaniałą i spokojną gimnastyką. Powolne, harmonijne ruchy połączone z medytacją, są wyjątkowym relaksem dla zestresowanego ciała. Tai Chi – to tzw. "boksowanie cienia". Wykonywane ćwiczenia bardzo płynnie przechodzą w drugie, jakby w zwolnionym tempie. Ruch wykonywany w powtarzających się sekwencjach, wymaga dużej koordynacji, koncentracji, jak również harmonijnego zgrania z oddechem. Oba sporty redukuja także problemy ze snem i pomagają odnaleźć spokój wewnętrzny.
No to do roboty
Ważne jest, aby co najmniej trzy razy w tygodnu uprawiać sport i przestrzegać diety. W takim wypadku kawałek czekolady, czy nawet schabowy nie będzie "zagrożeniem" dla naszej figury i zdrowia. Urlop z nauką gimnastyki Tai Chi na przykład w Karkonoszach w schronisku "Samotnia" to wspaniale rozwiązanie. No to sportowcy, do dzieła!
Źródło: REGION Europy nr22